niedziela, 30 sierpnia 2015

Tajemniczy Bluszcz




Bluszcz to świetna roślina wielofunkcyjna. Jej najbardziej popularne zastosowanie to jako pnącze na brzydkich ścianach, gdzie świetnie się spisuje. Wiele osób zapomina, że bluszcz przyczepia sie do ściany tylko korzeniami, które wrastają w tynk, cegłę lub inną strukturę ściany, dlatego bluszcz najszybciej urośnie na ścianach zacienionych gdzie dłużej utrzymuje się wilgoć. Czasem korzenie bluszczowe mogą kruszyć zewnętrzną warstwę ściany, dlatego nie radziłabym go sadzić w pobliżu nowych budynków. Totalną pomyłką jest stworzenie kraty dla tego pnącza, lub sadzenie go przy ogrodzeniu z nadzieją że będzie się piął po nim. Bluszcz nie wytwarza wąsów czepnych ani się nie owija. W takiej sytuacji może się piąć jedynie po drewnianej kracie, jeśli ta nie jest zbyt mocno lakierowana, wtedy wrośnie w drewno, oczywiście tylko w zacienionym miejscu.

Bardzo dobrze sprawdza się jako roślina okrywowa. Jednak trzeba pilnować żeby nie wspinał się na drzewa, bo może zadusić dolne gałęzie. Oraz trzeba przycinać pędy wychodzące na chodniki. Bluszcz tez świetnie pasuje do kompozycji wieloletnich w donicach. W każdym przypadku sprawia, że w ogrodzie panuje bardziej tajemnicza atmosfera.




BLUSZCZ ZASŁANIAJĄCY ŚCIANY






BLUSZCZ JAKO ROŚLINA OKRYWOWA





BLUSZCZ W DONICY






JAKO ROŚLINA POKOJOWA






BLUSZCZ DODAJĄCY TAJEMNICZOŚĆ



Z BLUSZCZA TEZ DA SIĘ ZROBIĆ BONSAI






środa, 26 sierpnia 2015

Ogród bez podlewania


Czyli taki ogród, który jest super odporny na suszę, nie wymaga żadnego systemu nawadniającego. Można powiedzieć, że taki ogród jest ekologiczny bo bardzo oszczędza zużycie wody. I na pewno jest ekonomiczny. Jednak nie wszystkim przypadnie do gustu, choćby dlatego, że taki ogród nie przewiduje trawnika, więc większe obszary dość ciężko jest zagospodarować. Z drzew polecanych do takiego ogrodu to przede wszystkim sosna, która najlepiej komponuje się wśród ozdobnych traw. Taki ogród - same sosny + sucholubne trawy - wytrzyma nawet największe susze w naszym klimacie, musiało by przyjść drastyczne załamanie klimatu na pustynny, żeby zniszczyć takie obsadzenie.







Oto kilka prostych zasad jak odróżniać rośliny sucholubne od wilgociolubnych:

  • ZREDUKOWANE LIŚCIE, wszystkie rośliny iglaste lepiej wytrzymują suszę od liściastych, jest to spowodowane parowaniem wody z blaszki liściowej (powierzchnia parowania jest duża), najbardziej sucholubna roślina liściasta potrzebuje więcej wody niż najbardziej wilgociolubna iglasta, pomijam tu sekwoje i cypryśniki, bo ich igły są prawie jak liście. Do tej grupy pasuje tamaryszek.
  • SREBRNE WŁOCHATE LIŚCIE, włoski na liściach, które wyglądają trochę jak futerko ograniczają parowanie wody, więc wszystkie rośliny z takimi liśćmi lepiej znoszą braki wody, np: oliwnik.
  • GROMADZENIE WODY W LIŚCIACH, część roślin ma liście pełne wody, np: rojniki i rozchodniki, dzięki zapasom wody świetnie wytrzymują suszę.

wiem, że to zdjęcie już było, ale chyba najlepiej ze wszystkich obrazuje ten temat :)
Wśród drzew i krzewów iglastych najbardziej odporne na suszę są sosny i jałowce. Wydaje się to może trochę nudne, ale naprawdę można te rośliny pięknie skomponować, co widać na zdjęciach. Większe obszary można obsadzać płożącym jałowcem zamiast trawnikiem. Bardzo dobrze wyglądają ozdobne trawy wyrastające prosto ze żwiru, trochę jak wydmy nadmorskie. Zamiast rabat kwiatowych można pięknie ułożyć ozdobne kamienie a wśród nich posadzić rojniki i rozchodniki. 

Oliwniki to jedne z najbardziej sucholubnych drzew liściastych,
dobrze komponują się z kostrzewą i lawendą
Wszystkie wymienione rośliny wymagają dużego nasłonecznienia, w miejscu suchym i zacienionym nic nie będzie rosło, lub będzie bardo zmarniałe, lepiej w takim miejscu ułożyć kompozycję z kamieni. jednak w miejscach zacienionych najczęściej gleba dłużej utrzymuje wilgoć i nie ma takiego problemu z suszą, im lepsza gleba tym większa jej zdolność do podsiąkania i magazynowania wody. Kompozycje z kamieni ułożone w cieniu prawdopodobnie szybko obrosną mchem, który doda im uroku.

Pamiętajmy, że nawet najbardziej sucholubne rośliny świeżo po posadzeniu tez trzeba podlać, najlepiej podlewać przez dwa tygodnie od posadzenia, szczególnie gdy są upały. Biorąc pod uwagę całe życie ogrodu to jest to znikoma ilość podlewania.














KOMPOZYCJE Z ROJNIKÓW i innych sukulentów







SOSNA W OGRODZIE





TRAWY


Mietlica


Ostnica piórkowata


Kompozycja z ostnicy, werbeny, bylicy i perovskii



KOMPOZYCJE KAMIENNE






Oczywiście zapraszam do mojego sklepu na Allegro TUTAJ



sobota, 22 sierpnia 2015

Japońskie zakątki





Japoński zakątek najlepiej wygląda kiedy jest w cieniu, więc najlepsze rośliny do niego to te cieniolubne lub cienioznośne.

  • klony japońskie
  • azalie
  • różaneczniki
  • bukszpan
  • paprocie





Można też zrobić taki szybki bonsai z roślin światłolubnych, które posadzone w cieniu, szybko będą łyse i ażurowe, bo do japońskich zakątków wcale nie są potrzebne gęste rośliny. Kto powiedział, że tylko gęsta roślina jest piękna? Najlepsze drzewko to te najbardziej pokręcone i prawie całkiem łyse. Do zakątka japońskiego, który będzie znajdował się w pełnym słońcu nadają się wszystkie karłowe odmiany roślin iglastych i oczywiście klony japońskie. Czym starsze drzewko tym lepsze. 

Cień pozwala na to, że chwasty prawie nie rosną, a jak rosną, to jest ich tak mało, że łatwo i szybko można je wyplewić, więc lepiej nie stosować maty ogrodniczej, a zostawić gołą ziemię, która w kilka tygodni porośnie mchem. A po dwóch, trzech latach ziemia może wyglądać jak na zdjęciu powyżej (oczywiście mech nie urośnie w miejscu bardzo suchym, np pod dachem). 

Można posadzić rośliny bardzo podobne do mchu, lub bardzo niskie okrywowe, które jednocześnie są cieniolubne.
  • karmnik ościsty
  • żagwin (w cieniu słabo kwitnie)
  • bluszczyk kurdybanek
  • irga zagęszczona

W miejscach bardziej nasłonecznionych można posadzić kostrzewę zieloną lub siną. 



W tym zakątku chodzi o to, żeby sprawić wrażenie wyspy na wodzie, lub chociaż małej rzeczki. Aby to się udało to trzeba kombinować z nierównościami terenu. Chodzi mi o to, że miejsce gdzie ma być żwirek (udawana woda) musi być niżej niż mech (udawany ląd). Trzeba przerzucić trochę ziemi z jednego miejsca na drugie, uformować góry i doliny, wystarczy niewielka różnica wysokości i efekt będzie powalający.










Największym kosztem założenia takiego ogrodu są kamienie, które mogą stanowić nawet ponad połowę całych kosztów. W okolicach Poznania, leży mnóstwo kamieni przy drogach na miedzach, jednak sam koszt transportu przewyższa nieraz cenę kamieni w centrach ogrodniczych. Można próbować z betonowymi kostkami, jednak to są "prawie" kamienie.










Oczywiście do stylu basuje bambus. U nas zimuje na przykład Pseudosasa japonica. Dorasta do 2m wysokości, pędy sa wieloletnie i co roku rosną 20cm. Liście przemarzają, ale nie odpadają, dlatego na wiosnę warto je usunąć, bo wyglądają bardzo nieestetycznie. Bez problemu rośnie w słońcu i w cieniu. Strasznie sie rozrasta rozłogami i szybko tworzy zarośla, więc najlepiej jest posadzić go w donicy do ziemi, albo w jakiejś innej barierze.





Sosna, kostrzewa i bardzo drogie kamienie